Podczas kręcenia filmu „Bitwa płci” Emma Stone nie chciała spędzać zbyt wiele czasu ze znaną tenisistką Billie Jean King.
„Biedna Emma musi mnie zagrać. Była taka mądra. Po krótkiej rozmowie, a potem rozmawiałem z nią jeszcze raz i pomogłem jej w tenisie w Nowym Jorku i LA, celowo nie chciała spędzać ze mną czasu, ponieważ miała 28 lat; Miałem 29 lat, kiedy grałem w Bobby'ego ”- wyjaśnił King podczas pytań i odpowiedzi prowadzonych przez GLAAD w Crosby Street Hotel we wtorek wieczorem. „Chciała być w wieku, w którym jest, ponieważ wtedy grałem w Bobby.
„Jestem zbyt w pełni ukształtowany. Mam teraz 74 lata - kontynuował King. „Nie chciała znać mojej perspektywy w wieku 74 lat. Chciała wiedzieć, jak to jest w wieku 29 lat”.
Kinga nie uraziła decyzja Stone'a. Wręcz przeciwnie.
„Myślałem, że to świetny ruch. Myślałem, że to genialne - tryskał King. „To takie oczywiste, kiedy ktoś to mówi, ale czy pomyślałbyś o tym wcześniej? To sprawia, że jest świetnym aktorem ”.
Stone jest nominowana do najlepszej aktorki w musicalu lub komedii filmowej podczas Złotych Globów 2018 za rolę Króla w „Bitwie o płeć”. Pomimo utrzymywania dystansu na planie, King i Stone zostali i pozostają bliskimi przyjaciółmi.
King będzie towarzyszył obsadzie w Złotych Globach, a śledząc wszystkie aktorki tamtej nocy, King powiedział również, że będzie miała na sobie całą czerń, aby zaprotestować przeciwko molestowaniu seksualnemu i napaściom w Hollywood.