Po hospitalizacji z powodu problemów żołądkowych w poniedziałek Richard Simmons po raz pierwszy od trzech lat rozmawiał bezpośrednio ze swoimi fanami.
„Witam wszystkich, którzy okazywali mi troskę i przesyłali dobre życzenia” - powiedział w środę guru fitnessu. „Nigdy nie dowiesz się, ile to dla mnie znaczy. Nie masz dość słuchania i czytania o mnie ?! LOL Cóż, już wiesz, że nie brakuje mnie, tylko trochę pod wpływem pogody. Jestem pewien, że za kilka dni będę się dobrze czuł i wrócę do domu. ”
Simmonsa nie widywano poza jego domem od 2014 roku, co wywołało spekulacje i zainspirowało podcast pod tytułem „Missing Richard Simmons”. Jego były masażysta Mauro Oliveira twierdził, że gospodyni Simmonsa przetrzymuje go jako zakładnika, ale LAPD szybko stłumiła pogłoskę, mówiąc, że: rozmawiałem z nim i nic mu nie było.
W poniedziałek 68-latek był hospitalizowany z powodu „ciężkiej niestrawności i dyskomfortu”.
Jego wypowiedź do People kontynuowała: „Przypomniało mi to, że kiedy potrzebujesz pomocy, nie możesz bać się skontaktować i poprosić o nią. Wszyscy uważamy, że zawsze powinniśmy być w stanie samodzielnie rozwiązać nasze problemy, a czasem jest to po prostu większe niż my. Wyciągnąłem rękę i mam nadzieję, że ty też. Jestem pewien, że w twoim życiu są ludzie, którzy kochają cię i troszczą się o ciebie, i zrobiliby wszystko, aby pomóc ci w stawianiu czoła wyzwaniom. Już sama świadomość, że ci zależy, sprawiła, że poczułem się lepiej. Mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce!
Na początku tego miesiąca poinformowano, że Simmons podpisał umowę licencyjną na nowe towary.