Mark Harmon i Pam Dawber przyznali, że małżeństwo dwóch aktorów jest czymś osobliwym.
Gwiazdy są razem od 32 lat i niestrudzenie poświęcają swoje życie w domu z dala od kamer.
„Zarówno Pam, jak i ja zarabialiśmy na życie w tym biznesie, a jednak część tego po prostu nie jest naturalna”, 67-letni Harmon, powiedział Closer Weekly o najnowszym numerze w kioskach.
„Nie sądzę, aby dwie osoby mogły cały czas pracować w show-biznesie i pozostać w związku małżeńskim”, dodał 67-letni Dawber do magazynu.
Obaj aktorzy wygrali karierę w Hollywood. Harmon jest gwiazdą „NCIS”, a Dawber jest nadal rozpoznawalna za role w hitach takich jak „Mork & Mindy” z Robinem Williamsem i „My Sister Sam” z Rebeccą Schaeffer.
Według magazynu, Harmon i Dawber zostali po raz pierwszy przedstawieni na imprezie przez wspólnego przyjaciela w 1986 roku. Pobrali się zaledwie rok później i dzielą razem dwoje dzieci - 30-letniego syna Seana i 26-letniego Ty. Rodzina bardzo opiekuje się swoim prywatność, rzadko są porywane przez paparazzi.
Dawber powiedziała, że jeśli chodzi o wychowywanie dzieci, była gotowa zawiesić karierę w Hollywood.
„To było wtedy inne życie i cieszyłem się z tego” - wyjaśniła.
Jeśli chodzi o Harmona, stał się bardzo selektywny w swoich projektach, upewniając się, że nie był zbyt daleko od swojej rodziny.
„Żadnej pracy nie warto przegapić najważniejszych momentów życia” - powiedział.
W maju 2018 roku Harmon powiedział Closer Weekly, że on i jego rodzina wolą trzymać się z daleka od rażącego światła Hollywood.
„To nie jest nawet wybór”, wyjaśnił wtedy. „Właśnie tym jesteśmy. Zostajemy w domu Dużo. Nie jestem facetem na Twitterze ani na Facebooku. Nasi synowie też tego nie lubią ”.
Przez lata Harmon miał duże doświadczenie w nawigacji po sławie. Jest synem sportowca Toma Harmona i gwiazdą ekranową lat 40. Elyse Knox.
„Moi rodzice utrzymywali rzeczywistość - nie miałem pojęcia, że są sławni” - powiedział. „W rzeczywistości uderzyło mnie to dopiero, gdy pewnego dnia jechałem samochodem z ojcem w Ann Arbor w stanie Michigan - miałem 8 lat i ledwo mogłem zobaczyć nad deską rozdzielczą - i zatrzymaliśmy się na przejściu dla pieszych.
„Nagle zostaliśmy otoczeni przez ludzi, którzy rozpoznali mojego tatę i byli bardzo podekscytowani jego widokiem. Pamiętam, jak patrzyłem na tego człowieka, którego tak dobrze znałem, i myślałem: „Kim jesteś?”
Sam Harmon nie od razu zanurkował w głośną karierę.
Został gwiazdą futbolu na UCLA, a później pracował jako dekarz, cieśla i sprzedawca obuwia, zanim został zachęcony przez teścia swojej siostry, Ozziego Nelsona ze sławy „Ozzie & Harriet”, aby kontynuował grę aktorską.
„Nigdy wcześniej nie byłem na planie”, powiedział Harmon, który zadebiutował w 1973 roku w sitcomie rodzinnym „Dziewczyny Ozziego”. „Moja postać podchodzi do drzwi w stroju goryla i muszę powiedzieć:„ Nazywam się Harry King Kong. Którą drogą do Empire State Building „?”
Ale Harmon szukał także czegoś innego oprócz nowej kariery: prawdziwej miłości.
Oscar de la Renta są
„Kiedy się ożenię, chcę, żeby było to wszystko, o czym mówi to miasto, że nie może być”, ogłosił w 1986 roku. „Nie jestem w pogotowiu”.
Dawber wyjaśniła także publikacji w tym czasie, że nie żałuje przerwania kariery ze względu na rodzinę.
„Miałam dzieci i brzmiało to tak:„ Nie zamierzam ścigać tej sławy ”- wyjaśniła. „Chciałem zawieźć moje dzieci do szkoły. Chciałem być tam na ich urodziny i przynieść babeczki i pączki. Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem to zrobić ”.
Ale życie Harmona nie zawsze było płynne. Jego siostra Kristin zaangażowała się w narkotyki podczas małżeństwa z nastoletnim zabójcą Ricky Nelson, który później zmarł w katastrofie lotniczej w 1985 roku.
W miarę jak uzależnienie Kristin uległo pogorszeniu, Harmon próbował uzyskać opiekę nad swoim 12-letnim synem Samem w nadziei, że jego siostrzeniec będzie mógł cieszyć się bardziej stabilnym otoczeniem.
Magazyn dodał, że Harmon ostatecznie zrezygnował z oferty opieki i Kristin weszła na odwyk. Zamiast tego przyznano mu prawa do odwiedzin. Sam pozostał blisko swojej matki, dopóki nie zmarła w kwietniu w wieku 72 lat z powodu zawału serca.
Harmon utrzymywał stałą karierę jako poszukiwany aktor, ale bycie u boku jego rodziny zawsze było jego głównym celem. Nauczył się o tym ważnej lekcji życia podczas kręcenia filmu Till There Was You z 1991 roku.
„Byłem w dżungli Nowej Gwinei, kręcąc niezbyt dobry film, kiedy mój pierworodny stawiał pierwsze kroki” - wspomina. „Żadna praca nie jest warta przegapienia najważniejszych chwil życia”.
Harmon może cieszyć się życiem prywatnym, gdy nie kręci „NCIS”, ale wciąż jest wdzięczny, że widzowie mogą cieszyć się z jego ostatniej roli aktora.
„Trudno jest chodzić po lotniskach nawet w najbardziej oddalonych miejscach bez otaczania się ludźmi, którzy kochają serial - i to nie na co narzekać” - powiedział. „Robiłem programy telewizyjne, przepraszając lotniska”.