Margot Robbie najwyraźniej podziwia prawdziwą kobietę, którą gra w nadchodzącym filmie.
28-letnia aktorka „Pewnego razu w Hollywood” złożyła hołd Sharon Tate, którą gra w filmie podczas festiwalu filmowego w Cannes w 2019 roku. Robbie miała na sobie prostą białą sukienkę Chanel z kobiecymi marszczonymi detalami i zawiązała przód swoich blond włosów na cztery warkocze - po dwa z każdej strony twarzy.
Choć wygląd zdecydowanie wydawał się zainspirowany stylem retro, pisarz Evan Ross Katz wskazał, że była to dokładnie fryzura, którą Tate nosiła na tym samym festiwalu w 1968 r., Zaledwie rok przed zamordowaniem przez wyznawców Charlesa Mansona.
Przed premierą szeroko chwalonego filmu w Cannes Robbie zanurkował w wodach hotelu du Cap-Eden-Roc. Później uderzyła w czerwony dywan ze swoimi gwiazdami w tunikę Chanel i dopasowane cekinowe spodnie.
Siostra Tate, Debra, była na planie wraz z Robbie i resztą obsady podczas kręcenia filmu i choć wyraziła dezaprobatę dla filmu, wydaje się być fanem australijskiej gwiazdy.
„Margot jest niezwykle oddanym rzemieślnikiem”, powiedziała TMZ w sierpniu 2018 r. „Jest bardzo oddaną aktorką. I tak, oczywiście, miała wiele pytań na temat Sharon i jej poglądów na Sharon i jestem pewien, że da nam wszystko, czego potrzebujemy ”. Debra powiedziała również, że Robbie przeprowadził wiele badań, zanim nawet z nią rozmawiał.
W filmie Quentin Tarantino występują także Brad Pitt i Leonardo DiCaprio, a jego premiera odbędzie się 26 lipca.