Hilarie Burton debiutuje jako „cudowne dziecko” po poronieniu

Hilarie Burton debiutuje jako „cudowne dziecko” po poronieniu

Hilarie Burton oddała hołd swojej nowonarodzonej córce wraz z mężem Jeffreyem Deanem Morganem, a także poruszającą historię zmagań pary z płodnością.


„Zajęło mi dużo czasu Jeffrey i ja, aby urodzić to dziecko. Za pierwszym razem, gdy zaszłam w ciążę, zajęło mi to półtora roku. Zaskoczyłem go w Boże Narodzenie dziecięcymi botkami Seahawk. Płakaliśmy. Świętowaliśmy. Wybraliśmy nazwiska ”, 35-letni Burton, napisał we wtorek na Instagramie. „I straciliśmy to dziecko. Nastąpiły kolejne straty, a jak wie wiele par, było to bolesne. To wciąż boli serce. ”

Aktorka ujawniła, że ​​noworodek nazywa się George Virginia Morgan, a ona urodziła się 16 lutego. Para jest także rodzicami syna Augusta, który w tym tygodniu kończy 8 lat.

Gwiazda „One Tree Hill” wyznała, że ​​komercjalizacja sławnych dzieci i ciąż sprawiła, że ​​poczuła się zazdrosna i przygnębiona.

„Każdego ranka w ciągu pięciu lat, które nam zajęły, otwierałam komputer przy stole w kuchni i oglądałam wiadomości, i rozzłościłam się po niekończącej się paradzie celebrytów pokazujących ich guzy i niemowlęta” - kontynuowała. „Płakałbym z zazdrości o to, jak łatwo im to było. Czy nie wiedzieli, że coś może pójść nie tak? Czy nie wiedzieli, że walczą tam inne kobiety? Bolało mnie, gdy sponsorowane przez korporacje prysznice dla dzieci i okładki czasopism czerpały korzyści z tego ludzkiego cudu, który się nam nie wydarzył ”.


Walka pary o płodność jest powodem, dla którego Burton starała się jak najdłużej utrzymać ciążę, mimo że Morgan „rozlał fasolę”.

„Kiedy ta ciąża się zaczęła, byliśmy ostrożni. Nie chciałem świętować ze strachu przed tym, żeby to skończyć. Nie chciałem chrzciny. Sprawdzałem jej bicie serca każdego dnia, aż do dnia jej urodzenia - napisała. „A teraz, kiedy tu jest, po prostu gapię się na nią ze zdziwieniem przez cały dzień. Widzę ją w ramionach tatusia i nie biorę tego za pewnik. Krzyczy krwawe morderstwo, a ja się uśmiecham, bo jest tak szalenie żywa.


Ciekawe Artykuły