Założenie członka Steely Dan Waltera Beckera 3 września było spowodowane agresywnym rakiem.
Żona Beckera, Delia, wydała oświadczenie stwierdzające, że gitarzysta cierpiał na raka przełyku. „Wydawało się, że znikąd” - powiedziała - „i rozprzestrzeniła się z przerażającą prędkością”.
Zmarł niecałe cztery miesiące po diagnozie. „Nigdy nie zamierzał nikogo ukrywać przed swoim stanem. Po prostu zabrakło mu czasu znacznie wcześniej, niż ktokolwiek z nas myślał, że to możliwe - powiedziała Delia.
„Walter zmarł spokojnie w naszym domu w Nowym Jorku, otoczony rodziną, muzyką i porywistą burzą - jednym z jego ulubionych dźwięków” - powiedziała.
Został poddany kremacji bez ceremonii lub pomnika, jak sobie życzył.